 |
www.zagorz.fora.pl Witam wszystkich serdecznie na Forum Gminy Zagórz i zapraszam do dyskusji :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leśnik
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zagórz
|
Wysłany: Śro 21:22, 07 Lut 2007 Temat postu: cd. humoru |
|
|
Kulturysta w cyrku wychodzi na arenę w jednej ręce trzyma szklankę, a w drugiej cytrynę.
Nagle tak mocno ścisnął cytrynę, że wycisnął całą szklankę soku. Patrzy z dumą na widownię i pyta:
-Może ktoś z Państwa spróbuje?
Z ostatniego rzędu wyszedł drobny człowieczek metr pięćdziesiąt wzrostu, czterdzieści kilo wagi,
chwycił cytrynę ścisnął... i wycisnął z niej dwie szklanki soku. Zdumiony kulturysta patrzy na niego i pyta:
-Jak pan to zrobił?!
-Panie, ja jestem komornik...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leśnik
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zagórz
|
Wysłany: Śro 21:32, 07 Lut 2007 Temat postu: cd. humoru |
|
|
Idzie turysta i widzi bacę:
-Baco co robicie?
-A srom sobie.
-A spodnie zdjęliscie?
-Ło kruca fuks!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
weli
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:37, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jak to w Starym Świecie bywa - przyjaźń przyjaźnią, ale niektóre spory trza zbrojnie rozstrzygać. Poszło chyba o jakąś graniczną wioskę. Na polu miały stanąć wojska imperialne przeciwko rycerstwu bretońskiemu. Tak na wszelki wypadek Karl Franz, dla podniesienia morale swych wojów, dzień przed bitwa kazał wytoczyć z piwniczki beczuszki z piwem i winem. Uczta była przednia. Odgłosy wrzawy biesiadnej do późna w nocy biegły po okolicznych polach i lasach. Dnia następnego choroba straszna z nóg powaliła i tych szeregowych i tych najsławniejszych mężów Imperium (dopiero parę lat później ową chorobę mędrcy nazwali "katz imperialicus gigantiensis"). Cóż było robić ? Karl Franz widząc, że klęska się szykuje okrutna, pognał parlamentariusza do Louena Lwie Serce z zapytaniem, czy lepiej by nie było, aby zamiast walnej bitwy pojedynek dwóch dzielnych mężów zrobić. Po co przez taką błahostkę dziesiątki, setki sławetnych rycerzy ma ginąć ? Lwie Serce przystał na ową propozycję. Wyznaczono godzinę. No, ale trza było jeszcze w szeregach imperialnych kogoś na pojedynek znaleźć...
- Żona w ciąży...
- Dzieci płaczą...
- Zbroja się poluzowała...
- Miecz się stępił...
- Wczoraj zjadłem dzika, który też chyba musiał coś zjeść...
- Koń ma kolkę...
I wiele innych wymówek usłyszał dowódca. Już sam miał stawać do pojedynku, by honoru swej ziemi bronić, gdy z szeregów wystąpił starzec, tak z 70 wiosen mający:
- Panie, pozwól mi do pojedynku stanąć !
No cóż, sumienie zadrżało na chwilę w walecznym wodzu, ale z drugiej strony szkoda by było, aby Karl Franz miał przypadkowo zginąć.
Stający w szranki stawili się o umówionej porze. Olaf Grenhold, bo tak zwał się ów starzec, osiodłał swego konia (który tak nawiasem mówiąc wyglądał gorzej od właściciela) i wyjechał na ubite pole. Zebrani żołnierze Imperium zadrżeli ze strachu. Z bretońskich szeregów wyjechał Zielony Rycerz.
- No cóż, klęska gotowa - zdążył pomyśleć Karl Franz. Zielony Rycerz zaklął siarczyście i ruszył w stronę Olafa. Bum... bumm... Zagrzmiały kopyta. A za strony Imperium tak raczej skromnie: patataj... patataj... Ktoś z oddziałów imperialnych nie wytrzymal i zaczął krzyczeć do Olafa - W nogi !!! W nogi !!! Lecz było już za późno. Krzyk bojowy obydwu rycerzy, zgrzyt stali, rżenie koni... Tuman kurzu podniósł się w miejscu, gdzie starli się wojowie...
Nagle zaległa cisza. Kurz zaczął powoli opadać. Świadkowie pojedynku przecierają oczy... Olaf Grenhold stoi z mieczem nad głową leżącego Zielonego Rycerza i rzecze:
- Gówniarzu... Ty im podziękuj, że krzyczeli "w nogi", bo inaczej to bym ci łeb rozp......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leśnik
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zagórz
|
Wysłany: Śro 21:39, 07 Lut 2007 Temat postu: cd. humoru |
|
|
Mały ptaszek leciał do Afryki ale było już bardzo zimno i ptaszek zamarzł. Spadł na łąkę i nasrała na niego krowa. Ptaszkowi zrobiło się ciepło, więc zaczął śpiewać. Usłyszał to kot, wyjął go z kupy i pożarł. Jaki z tego morał?
1. Nie każdy kto na Ciebie narobi jest twoim wrogiem.
2.Nie każdy kto Cię wyjmie z gówna jest twoim przyjacielem.
3.Jak siedzisz w gównie po uszy to siedź cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania_Andzia
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:41, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi zajączek do lisicy. - Lisico chcesz zarobić 100 zł? - Chce. - To daj mi całusa. Lisica myśli :męża nie ma w domu a 100 zł piechotż nie chodzi". Dala wiec zającowi całusa. A zając: - Chcesz zarobić jeszcze 100 zł? - Chce. - To się rozbierz. Lisica się rozebrała. A zając: - A chcesz jeszcze 100zł ? - Chce. - No to chodź wykręcimy numerek! No i wykręcili taki numer ze aż zając się spocił. Gdy skończyli zając się ubrał i poszedł do domu. Po jakimś czasie do domu lisicy wpada jej mąż i pyta: - Był zając? - No był........?!- mówi przerażona lisica. - A oddal 300zł??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania_Andzia
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:46, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pewna blondynka została szkolnym psychologiem. Pewnego razu zauważyła, że na boisku stoi jeden chłopiec, a inni grają, przepychają się itp. Postanowiła mu więc pomóc, podeszła i zapytała: - Czy inne dzieci nie chcą się z tobą bawić? - Nie, proszę pani. -To dlaczego stoisz sam jeden tak na uboczu??
-Ja jestem bramkarzem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leśnik
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zagórz
|
Wysłany: Śro 22:05, 07 Lut 2007 Temat postu: cd. humoru |
|
|
administrator - Zbyt niekulturalny post, nawet jak na ten dzial.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja_se_netoperek
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:13, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem.
Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony.
Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł.
Następny Francuzowi na plecy...
Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi
(w rewanżu za wrzesień 1939r.) - Polak na to:
- Nie bądź frajer, Ruskiego wysadziłem z gaśnicą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja_se_netoperek
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:18, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi Baba do burmistrza...
...a burmistrzowi mandat wygasł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leśnik
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zagórz
|
Wysłany: Czw 10:53, 08 Lut 2007 Temat postu: cd... |
|
|
administrator - Ja rozumiem ze to mial byc dowcip, ale jednak troche zbyt niekulturalny moim zdaniem. Dostajesz ostrzezenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojenka
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:10, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmawia dwóch kolegów.
- Słyszałem, że rzuciłeś picie.
- To przez teściową...
- Jak to przez teściową? Pobiła cię?!
- Nie. Raz wróciłem z imprezy tak napruty, że zobaczyłem ją podwójnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
onix
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:24, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kto jest niebieski jak smerf, a zły jak Gargamel?
Policjant
- Wiecie jak się nazywa smerf który prowadzi nocny tryb życia?
- Nocnik
Co jest niebieski z czymś okrągłym co wybucha ??
Smerf z granatem w ręku.
-Dlaczego Gargamel nie może złapać Smerfów?
-Bo one uciekają!
Wiecie jaka jest najlepsza oferta internetowa smerfów na rynku?
Blue connect.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smerfetka
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:35, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No tak burmistrzem są zajęci hehe... Ale ja tam humoru nie straciłam... Jest mi do śmiechu nawet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scorpion
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:37, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] - co to jest ślub ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|