Forum www.zagorz.fora.pl Strona Główna www.zagorz.fora.pl
Witam wszystkich serdecznie na Forum Gminy Zagórz i zapraszam do dyskusji :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

SZOPKA!!!!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zagorz.fora.pl Strona Główna -> Wszyscy o Wszystkim (HYDE PARK)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:39, 22 Lut 2010    Temat postu: SZOPKA!!!!!

Satyra
Wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń z naszej rzeczywistości
jest zupełnie przypadkowe.

Satyra Zagórska cz. III

Powoli dobiega końca panowanie pięknego króla Bodzia i jego równie pięknej Królowej Małżonki.
Naród te rządy wytrzymał i może być z tego dumny.
Król Bodzio w czasie elekcji rozwinął chorągiew PRACA , ROZWÓJ.
No i teraz pracy w naszym królestwie mamy pod dostatkiem, a najwięcej w administracji.
Królestwo nieustannie się rozwija, a najbardziej kolej i fabryki w specjalnej strefie ekonomicznej.
Słowem kraj kwitnie i wszyscy sąsiedzi nam zazdroszczą (Rozwoju, Pracy i pięknego Króla)
i o tym wzorując się na królowych biuletynach Wam opowiemy.


O zaradności a może chciwości, czyli o tym jak królowie wydoili nasze królestwo.
Najpierw pochwalimy zaradność królów (obu) , choć złośliwi nazywają to pazernością i chciwością. Piękny Bodzio i trochę mniej piękny Andrew po nabraniu wprawy we włóczeniu się po różnych sądach i prokuratorach podali do sądu swe królestwo , które jednocześnie reprezentują. A co? Rzecz to niesłychana i niespotykana w historii ludzkości, by królowie procesowali się z własnym królestwem. Ale to już przeszłość. Dziś z dumą możemy powiedzieć, że nasi władcy byli w tym pierwsi i za to należy im się miejsce w Księdze Guinessa.
Za to, że nic przez 5 m-cy nie robili, a królestwem rządził komisarz wyprocesowali
Bodzio - 46 tys. dukatów , a Andrew troszkę skromniej bo 35 tys.
Naliczyli se też za to , że telepatycznie rządzili królestwem , dodatki funkcyjne z odsetkami.
A co .
Aż dziw, że tylko tyle, bo przecież do rządzenia byli gotowi już wiele lat wcześniej.
Złośliwi mówią, że to i tak się królestwu opłaciło, bo gdyby rządzili, to straty byłyby większe. Sąd przyznał im nasze dukaty, bo byli gotowi do pracy.

Nieśmiało pytamy kiedy tysiąc bezrobotnych, a gotowych do pracy mieszkańców naszego królestwa otrzyma taką kasę. A większość z nich jest gotowych do pracy dłużej niż 5 m-cy. Może królowie o nich pomyślą?
A co będzie z królami po wyborach, gdyby przypadkiem zostali bez pracy? Też będziemy im płacić za gotowość? Czy królestwo to udźwignie?
Może to jednak pazerność, król lubi dutki. Ostatnio ponoć wypoczywał za nasze dutki pod gruszą (tylko nie wiemy czyją?)

O tym jak caryca Ela doznała olśnienia.
Dawno, dawno temu równie piękna jak Bodzio a może nawet piękniejsza caryca Ela jeździła po naszym królestwie zachęcając naród by w elekcji poparł Bodzia. Mówiła jaki to Bodzio jest cacy, mówiła, że władza musi się zmieniać (co oczywiście nie dotyczy jej samej) i że jak Bodzio będzie królem, to my wszyscy będziemy żyć jak dworzanie, będziemy pływać w dobrobycie jak pączki w maśle .
No i teraz, gdy dobrobyt znikąd nie nadchodzi, a król ciągle wyczynia breweryje Ela doznała olśnienia i mówi, że Bodzio jest be i że był dla niej TAJEMNICĄ.
Wychodzi na to, że caryca w wyborach sprzedała nam TAJEMNICĘ, nic nam o tym nie mówiąc. Czy to poważne, by komuś z przekonaniem wciskać Tajemnicę? Oceńcie sami. Czy to nie jest gardzenie ludem ?
Teraz gdy Bodzio przestał być Tajemnicą caryca składa go do politycznego grobu, dobijając w dodatku osikowym kołkiem. Tego jednak już za wiele. Stanowczo protestujemy (jak Bodzio przed stacją). Wiadomo, że Bodzio to nieudacznik, kłamca, kapuś, szkodnik (nie dość że nic nie załatwił, a marszałek rozdał już wszystkie pieniądze – największe w historii, to jeszcze zaprzepaścił ujęcie wody w Za Sławiu, oddał wywalczone pieniądze na radiową sieć internetową, pogonił Germańca co chciał fabrykę wybudować i co się nie podoba nawet sądowi) ale żeby go zaraz osikowym kołkiem – on jeszcze wampirem nie jest.
Ciekawe co na to talibowie z Czaszyna, Roman, masarze i sklepikarze. Onegdaj talibowie wykonali wielką robotę docierając ze swoimi kłamstwami pod każdą strzechę. Kogóż Ci „patrioci” będą teraz popierać i kto ich będzie chciał słuchać?
A swoją drogą Bodzio obskoczył wcześniej PEESL (było nawet w gazecie zdjęcie jak uroczyście odbiera legitymację) ale chłopi szybko się na nim poznali. Liberałom z PEO zabrało to aż 3 lata. Cóż takich mamy liberałów na jakich zasługujemy.

Skok cywilizacyjny
Zależne (jeszcze ) od króla internety ogłosiły latem Wielki Skok Cywilizacyjny Naszego Królestwa. Rozglądamy się uważnie wokół i nic nie widzimy, a raczej widzimy coraz większe dziadostwo. Czyżby chodziło o skok który miał oddać król na Za Kuciu , gdy dyrektor od kultury sprowadził za niemałe pieniądze mini cyrk, by naród mógł sobie poskakać (jak nie ma pracy), jakoś tak ekstremalnie. Król skoku nie oddał , po co więc ludziom się wmawia, że skok był?

Chyba, że chodzi o SKOK KRÓLA na nasze wspólne dutki.
A co się tyczy rur w ziemi, to onegdaj zakopano ich wiele i płyną w nich ścieki, woda i gaz.

O tym jak Bodzio kolej rozwijał !
Gdy Bodzio cieszył się jeszcze względami Carycy, to wspólnie , z wielką pompą świętowali Jubileusz kolei żelaznej w Za Górzu (za nasze pieniądze). Były mowy, przemarsze, zapewnienia – Bodzio mało co medalu nie dostał, że teraz to kolej będzie rozwijać się jak nigdy, orkiestra grała (jak na Titanicu) no i tak rozwinęli kolej, że aż urwały się połączenia .
I pociągi nie jeżdżą.
Teraz Bodzio przed stacją protestuje przeciwko rządowi (czytaj carycy).
Coś tu nam pachnie schizofrenią, ale nie dziwota, on ponoć po kryjomu dalej łyka tajemnicze pastylki.
No ale jeszcze nie wszystko stracone. Mimo, że zlikwidowano połączenia z Polską i południem, to zostały jeszcze ze Wschodem. Trzeba tylko ułożyć szeroki tor do Krościenka i będzie Ok.
Bodzio zerwał dobrze rozwijającą się współpracę z Zachodem (Ramsau, Inderoy), a zaczyna rozwijać właśnie ze Wschodem. Jak widać, te klocki zaczynają się układać w logiczną całość.
Zadaniu temu (szeroki tor), jak zresztą wszystkiemu podoła wspaniały Andrew, który przyszedł na króla właśnie z kwitnącej kolei (patrz: zardzewiałe mosty i zarośnięte tory) uzdrawiać i rozwijać nasze chore królestwo.
Miał wiedzieć, jak to zrobić (uzdrowić królestwo), bo wcześniej nim współzarządzał. No i uzdrawia.

O tym jak Bodzio upiększa stolicę
Część masarzy i sklepikarzy aktywną kampanią wyborczą (czyli robieniem ludziom wody z mózgu) doprowadziła Bodzia do tronu. I efekty (owoce) tego są. Bodzio przegania fabrykantów, bo po co nam fabryki, a przygarnia kupców (by się im odwdzięczyć).
Pewnego razu król przeszedł się gościńcem i zobaczył, że u nas sklepów za mało. Przeszedł się, zobaczył i pojawiła się zaraz „Biedronka”. Będą mieli teraz ludziska gdzie kupować.
Tylko że inni takie cudeńka lokują wstydliwie na obrzeżach miasteczek, a u nas w samym środku. A co, niech postronni znają, że my też swoją stodołę mamy. Ciekawe co na to główny ekolog i architekt stolicy niejaki Roman? Też sklepikarz, w dodatku pasjonat fontanny.
Tylko gdzie ludziska zarobią dutki, by robić zakupy? Fabrykanci są gnębieni i przeganiani (choć Bodzio mówił, że tak łatwo Germańca nie puści, jednak mu się wyśliznął).

O tym, jak Bodzio został uznany przez sąd kłamcą i oszczercą, i o Jawności
Z niewiadomych przyczyn królowi od samego początku nie podoba się skarbnik korony. Próbował się go pozbyć występując wielokrotnie do senatu o zgodę na ścięcie skarbnika. Nieskutecznie, chociaż raz był już blisko. Później chlapał na prawo i lewo jaki to skarbnik jest szkodnik, a nam się wydaje, że skarbnik patrzył tylko na ręce króla, pilnując kasy. A przy tym królu, to trzeba dobrze pilnować królewskiego interesu, oj, dobrze.
Sprawy zaszły daleko i rozstrzygał je sąd, który uznał Bodzia za kłamcę i oszczercę. Do nadanego mu już wcześniej tytułu Pierwszego Kapusia Królestwa dodajemy więc drugi, Pierwszego Oszczercy Królestwa. Zaszczyty chodzą parami.
I jeszcze o Jawności. Sąd kazał Bodziowi przeprosić skarbnika w gazecie. Ten ponoć przeprosił, chociaż pół królestwa wykupiło lupy i tych przeprosin nie zobaczyło. Tak wygląda jawność i ogłada naszego władcy.

W skrócie
1. PEO to niewdzięcznicy. Bodzio dał im Radę Mędrców Zakładu Obsługi Mieszkańców, pół urzędu ze Shrekiem na czele, kulturę z disc-jokeyem, zasiłki, a oni co? Teraz mówią, że nasz król jest głupi. O tym, że Bodzio jest leniwy i głupi, wiadomo było od dawna. Jak był gminnym posłem, to nie odezwał się ani razu, a raz nawet głosował przeciw, bo chciał, żeby knajpy były otwarte całą noc. Nie dziwota, chłop lubi wypić.
Teraz, jak Bodzio zrobił swoje, PEO mówi, że jest be, i go osikowym kołkiem. Cóż, życie jest brutalne. A swoją drogą, spodobało się nasze królestwo muzykantom z Rozgłośni Połoniny. Mają już kulturę i teraz chcą tron.
Nie wiemy też, dlaczego król zaniechał pięknego zwyczaju dziękowania carycy w swoich biuletynach. Czyżby jakiś uraz?
2. Prawie dwa lata funkcjonuje w królestwie nowy, najlepszy na świecie system śmieciowy, bardzo chwalony w biuletynach Bodzia, nawet przez poddaną Rzechę. Nie rozumiemy tylko, dlaczego coraz więcej śmieci jest w rzekach, lasach i na polach, a cena wywozu wzrosła o połowę. Czyżby były to wielkości wprost proporcjonalne? Im więcej śmieci w lasach, tym wyższa cena? Jeżeli tak, to szybko będziemy w czołówce, i turyści będą walić do nas drzwiami i oknami.
3. Król wypełniając swój obowiązek (zresztą z opóźnieniem) przedstawił senatowi projekt budżetu królestwa. Oj, co to się nie działo!
Ten projekt, to była jedna, wielka JAWNOŚĆ. Bodzio zaplanował płace dla nauczycieli na 10 miesięcy, a nam się wydaje, że rok ma 12 miesięcy. Bodzio na pewno o tym wie, ale jako liberał z krwi i kości uważa, że za wakacje nauczycielom nie powinno się płacić (co oczywiście nie dotyczy jego, bo za swoje 5-cio miesięczne wakacje wypłatę wyprocesował). Przestał już też płacić nauczycielom jakoweś dodatki. A caryca wybrzydza. I gdzie tu sprawiedliwość?
4. Sanok ma zamiar wydłużyć linię nr 5, zgadnijcie dokąd? Tak, tak, zgadliście, do Sanoczka. Coś nam się wydaje, że to nie jest w kierunku Wielo Pola.
Niepokoi nas też sygnalizacja świetlna na głównym skrzyżowaniu stolicy. Miała być łońskiego roku, i, jak zwykle, skończyło się na obietnicach.
5. Rajcy królewscy obcięli wydatki na kulturę, bo im się nie podobało, że jakieś dziwne stwory chodzą po stolicy na szczudłach. A inne skaczą, jakoś tak ekstremalnie.
Powiedzieli: koniec z takimi występami! A na nowej scenie niech se król występuje, jeżdżąc od wioski do wioski razem z królową. Będzie taniej i śmieszniej, bo król ma umiar (finansowy) i talent.
6. Wydaje nam się, że król, chociaż jest z ludu, nie lubi kultury ludowej.
Łońskiego roku nie było królewskich dożynek, nie było Zjazdu Kapel Ludowych, ale za to była, jak mówi król, Wielka Orkiestra Pomocy Społecznej.
Pomoc społeczna grała, i jak mówi wielki dyrygent, duże miasta (bo dla małych nie wystarczy), będą miały rezonanse magnetyczne. Cieszcie się ludziska, bo do Warszawy niedaleko, a tam na medyków brakuje pieniędzy. U nas jest wszystkiego dość .
7. Jeszcze o pracy. Wieść niesie, że w pałacu są już na pełnym etacie dwie sekretarki. Jedna parzy herbatę, druga kawę. Pytamy: co z zimnymi napojami? I dlaczego rajcy nie chcą dać trzeciego etatu?
8. Jak przystało na Pierwszego Kapusia Królestwa, Bodzio kontynuuje rodzinne tradycje ORMO (młodszym wyjaśniamy : Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej, nie mylić z OSP).
Na samym początku swojego panowania Bodzio doniósł do prokuratury na poprzedniego króla, że tamten wybudował oczyszczalnię ścieków, a teraz doniósł, że wybudował też wysypisko śmieci, most i uratował fabrykę w Za Sławiu, umarzając podatki.
Bodziu, królu, pamięć Ci nie dopisuje. Zapomniałeś jeszcze donieść, że tamten król budował szkoły (choćby koło ciebie), sale gimnastyczne, domy ludowe , remizy , kilka innych mostów, dróg, kanalizację i wodociągi (New Za Górz, Leska Mountain, Do Lina, Za Hutyń), gazociągi i telefony, pałac królewski, stadiony i skocznie. Nie wiemy dlaczego o tym wszystkim nie doniesiesz od razu, tylko tak cedzisz. Chcesz zrobić brazylijski serial? Nam się bardziej podoba kino akcji.
9. Natura nie znosi próżni, i na Bodzia też donieśli: że w dziwnych okolicznościach przegonił fabrykanta Germańca, że nie wiadomo dlaczego kupuje gminne gościńce, że „zawieruszyła się” blacha dachowa i są straty. Czekamy co z tego będzie.
10. A swoją drogą, przegnany z naszego królestwa Germaniec ma się całkiem dobrze. Swoją fabrykę wybudował pod Poznaniem, bliżej Germanii, przeniósł tam maszyny z Za Sławia, a nasz biedny lud wylądował na zasiłku dla bezrobotnych.
Nie ma nowej fabryki, stara zlikwidowana, nie dość, że nie ma nowych miejsc pracy, to straciliśmy te, co były. Gdzie jest ta Praca i Rozwój, które król obiecywał?
Coś nam się zdaje, że dla króla ważne jest tylko to, że bierze pieniądze za swoje partolenie i za gotowość do partolenia. Naród potrzebny mu jest tylko przy wyborach.
11. A co z ujęciem wody w Za Sławiu, które Bodzio ofiarował Sanokowi, a Andrew był (bo już nie jest) skonsternowany (przy kolei zbulwersowany) tym, że Sanok chce je zlikwidować? Po co nam ujęcie?
Bodzio już trzy lata projektuje wodociągi i nic nie naprojektował. Teraz mówi, że to i tak niepotrzebne, że wodociągów nie będzie, bo nie ma pieniędzy, chociaż w Czaszynie miały być już łońskiego roku. Jak zwykle, nie wyszło, może za jakieś 16 lat?
Teraz na chwilę zamykamy oczy i przenosimy się w przyszłość. Widzimy, jak po likwidacji ujęcia wody w Za Sławiu, z którego pije wodę nasz biedny lud, podnosi się wielki lament. Na czele protestu, na czele pikiety stoi kto? Zgadnijcie. Tak, tak, to nasz ukochany król Bodzio i Andrew - protestują.
12. Marszałek rozdawał w tych latach ogromne skarby, wielkie jak nigdy dotąd. Inni królowie pozyskali dla swoich poddanych wielkie pieniądze (np. Brzozów – 25 mln). I budują za to różne potrzebne rzeczy. Nasi królowie, a z nimi i lud, załapał się na ochłapy.
13. Bodzio z zapałem rozwija agroturystykę, tyle tylko, że u siebie. Na prawo i lewo rozdaje reklamówki swoich domków, no i udało mu się. Zgadnijcie, kto u niego wynajmuje teraz pokoje? Tak, tak, macie rację – firma, która buduje kanalizację. Ale to oczywiście zupełny przypadek. Żadne dodatkowe roboty przy kanalizacji nie są przewidziane.


JESTEM KRÓLEM
GŁUPIM KRÓLEM
ALE KRÓLEM







Drodzy Czytelnicy!
Kończąc ten cykl zagórskich satyr ku przestrodze nam wszystkim zamieszczamy wymowny cytat z blogu pani Senyszyn:
„Każdy kraj ma swoje problemy. Jak podał Dziennik, w Wielkiej Brytanii wciąż obowiązuje zakaz kandydowania do parlamentu przez osoby niespełna rozumu i przejawiające okresową utratę przytomności. W powszechnej opinii to ograniczenie z czasów panowania Elżbiety I niesłusznie pozbawia część obywateli biernego prawa wyborczego. Niewykluczone, że przepis – jako dyskryminacyjny – zostanie zmieniony. Czy wyborcy skorzystają z liberalizacji i będą głosować na nową kategorię kandydatów? Bardzo możliwe. Wskazuje na to niezbicie polska praktyka.
Polityka przyciąga wszelkiego rodzaju dewiantów, czyli ludzi o nieprawidłowej osobowości, mających różne odchylenia od normy, np. w postępowaniu, zachowaniu. Aby ich wyeliminować, poseł Palikot (znowu PO) chciałby badać wszystkich. Zupełnie niepotrzebnie. To widać, słychać i czuć.”
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zagorz.fora.pl Strona Główna -> Wszyscy o Wszystkim (HYDE PARK) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin