www.zagorz.fora.pl

Gość

JA NIE WIDZE INNEGO WYJSCIA TYLKO PRZEPROWADZIC WSROD SPOLECZENSTWA REFERENDUM NIECH WIE ZE NIE MA DOCZYNIENIA Z MATOLAMI I TUMANAMI. TO ON SAM NIM JEST.

Gość

Dokladnie mysle tak samo, tylko refrendum.
W 100 % za referendum uwazam ze znajda sie jeszcze myslacy ludzie ktorzy widza co nam funduje bucmistrz.
Dosc juz jego pseudo rzadzenia.

;-0 · Gość

jak to "uciekli z sesji" ??? - nie wierzę...

Gość

Najlepsze w tym wszystkim jest to że jedyny rozwój i remont trwa w urzędzie Miasta i Gminy Zagórz. Nie dość, że zatrudniono tam nowe osoby, to teraz z pieniędzy podatników trwają prace remontowo budowlane w gabinetach burmistrza i jego zastępcy. Jeśli ktoś nie wierzy niech odwiedzi urząd. Szkoda że w takim tempie nie pozyskuje się środków Unijnych ani nie prowadzi inwestycji na terenie Gminy. Pytanie po co Burmistrz wydaje grube miliony na remont swojego gabinetu, czyżby obecny nie pozwalał na sprawne rządzenie???? Zawstydzony

Gość

on może chce sobie przytulne gniazdko. Wszak debatują tam godzinami a może sądzi, że jeszcze kolejną kadencję będzie zajmował ten piękny gabinet. Kawka pewnie mu w dotychczasowym otoczeniu nie smakowała i kolor ścian nie pasował i nie mógł się skupić. Pewnie poczytał feng shiu i teraz urządza gabinet z jego zasadami. Tylko niech Pan nie zapomni o akwarium, bo podobno wpływa na twórcze myślenie i przynosi sukcesy, których panu i pana nowo zatrudnionej ekipie brakuje. Przeciez jak z naszych podatków idą pieniądze na wasze niezasłużone wysokie pensje to co nam stracić jeszcze pare złotych na rybki. Może akurat poskutkuje. Weźcie się gamonie do roboty a nie zajmujcie się zbędnymi rzeczami. Wy chyba tylko myślicie komu zasłużonemu pomalować pokoik, jakie znaki postawić przed urzędem, gdzie parking dla petentów urzędu gdzie dla dużej ilości pojazdów służbowych. Ciekawe czy z naszych podatków idą też pieniądze na delegacje za te służbowe pojazdy które pączkują na parkingu jak drożdze.

Informacje o referendum · Gość

Fragment artykułu z "Rzeczpospolitej":
"Z danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że w poprzedniej kadencji spośród 2478 gmin i miast na takie referenda zdecydowały się 72 lokalne społeczności, czyli 3 proc. W tej kadencji (rozpoczętej w 2006 roku) głosowań jest na razie 21.
W poprzedniej kadencji tylko co siódme głosowanie było ważne. W obecnej blisko co trzecie. Skąd ta zmiana? Zamiast 30-procentowej frekwencji wprowadzono niższy próg – żeby referendum było ważne, głosować musi w nim trzy piąte liczby biorących udział w wyborach wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. Prof. Jerzy Regulski uważa, że można by w ogóle znieść granice frekwencji. – Społeczność lokalna musi się nauczyć zabierać głos w ważnych sprawach. Jeśli nie chce obronić swego wójta, musi on odejść – podkreśla.
– Referenda są niezbędne w tych nielicznych przypadkach, gdy dochodzi do ostrego konfliktu w gminie czy nadużycia władzy – mówi prof. Jerzy Regulski, twórca reformy samorządowej.
Inicjatorzy udanych referendów najczęściej tłumaczą, że zaangażowali się w te inicjatywy, bo zawiedli się na ludziach, których poparli w wyborach. Także w sondażu „Rzeczpospolitej” 63 proc. badanych uznało, że łamanie obietnic wyborczych powinno się kończyć dymisją burmistrza.
Inicjatorzy referendów ich powód tłumaczą najczęściej tym, że zawiedli się na ludziach, których wcześniej wybrali
– Nie dawał gwarancji przyspieszenia rozwoju gminy – tak wyborcy podsumowują powody odwołania ze stanowiska wójta Bałtowa w woj. świętokrzyskim. Rozwój gminy leżał na sercu energicznym działaczom lokalnego stowarzyszenia Bałt, dzięki którym powstało wiele atrakcji turystycznych. Tutejszy park jurajski z figurami dinozaurów jest już znany w Polsce.
W Dorohusku na Lubelszczyźnie twierdzą, że w referendum „naprawiono wpadkę z wyborów”. Tam po rezygnacji kontrkandydatów wójtem została niespodziewanie 29-letnia kandydatka. Niedoświadczona i w dodatku źle wychowana – komentuje miejscowy radny.
Jak wynika z sondażu „Rz”, oprócz łamiących obietnice wyborcze stanowiska powinni tracić także ci, którzy dopuszczają się pijaństwa (65 proc.). Podobnie oceniane są też zarzuty o molestowanie seksualne i gwałt to według ankietowanych trzeci z najważniejszych powodów do odwołania ze stanowiska. Sądzi tak 62 proc."

Gość

DLATEGO KAZDY Z NAS NIECH ZADA SOBIE PROSTE I BANALNE PYTANIE CZY MY MIESZKANCY GMINY CHCEMY ABY NAMI NADAL RZADZILI TAK NIEUDOLNI I NIEUCZCIWI LUDZIE. CHYBA MAMY TAKIE PRAWO JAKO WYBORCY ZMIENIC WLADZE KTORA NIE WYWIAZUJE SIE Z OBIETNIK WYBORCZYCH, KTORA DZIALA NA SZKODE NASZJE GMINY.
SKORO W POLSCE BYLY PRZYPADKI PRZEPROWADZENIA REFERENDUMTO DLACZEGO W NASZEJ GMINIE NIE MOZE TO NASTAPIC. DOSC JUZ NAPATRZYLISMY SIE NA DZIADOSTWO I PIJACKIE TANCE W WYKONANIU NASZEGO BODZIA. PORA TO ZMIENIC I ZACZAC ZBIERAC PODPISY TO JEDYNA SZANSA NA URATOWANIE I TAK JUZ ZROJNOWANEJ GMINY.

Gość

Panie burmistrzu w jaki sposob zatrudnienie kilkunastu osob w urzędzie (należy dodać, że większość osób jest z Sanoka a nie z naszej gminy) usprawnilo pracę urzędu?
Czyżby pan zatrudnił te osoby po trzeba splacać dlugi wyporcze.
Pytanie nastepnie ile środków unijnych udało się zdobyć kilku osobom, które zostały przez pana calkiem niedawno zatrudnionych do pisania wniosków unijnych. Bo jak pamiętam kiedy Koło gospodyń z Mokrego zdobyło 10.000 zł. bardzo pan się chwalił na stronie urzędu. A teraz cisza czyżby nie było się czym chwalić.
Kolejne pytanie kiedy w Starym Zagórzu będzie woda i kanalizacja?
Kolejne pytanie dlaczego pan nie kończy rozpoczętych inwstycji np. basen na Nowym Zagórzu?
Czyżby był pan tak zajęty zatrudnianiem nowych pracowników i remontem swojego gabinetu.
Takich pytań można zadawać w nieskończoność, i chyba samemu sobie na nie odpowiadać, bo panu burmistrzowi w tej chwili już nie zależy na gminie tylko na gminnych pieniądzach.
Przyszedł czas na referendum.

Gość

A DLACZEGO W URZEDZIE NIE SĄ ZATRUDIONE MŁODE OSOBY Z GMINY ZAGÓRZ, TYLKO PRACĘ DOSTAJĄ LUDZIE Z SANOKA. CZYŻBY W ZAGÓRZU BEZROBOSIE WYNOSIŁO 0 %. BARDZO DZIWNA SPRAWA.

Gość

KONIEC Z NIEUDACZNIKAMI

Gość

A gdzie jest pani radna Ściemniakowa z Czaszyna, która tak krytykowała byłego burmistrza. Czyżby teraz nie widziała tego całego cyrku, a może ma słaby wzrok i słuch, a może nie chce tego fyfu dostrzec. Na secji należalo by o oto panią radną zapytać. To tak ma wyglądać bucmistrzowie uczciwośc i jawność w waszym wykonaniu. Nie takiej władzy chcemy.

3154 · Gość

Jaworski Bogusław, zgłoszony przez Komitet Wyborczy Wyborców PRACA, ROZWÓJ, liczba oddanych głosów na kandydata 2629 - 50,01%
Zając Jacek zgłoszony przez Komitet Wyborczy Stowarzyszenia WIARA- TRADYCJA - ROZWÓJ, liczba oddanych głosów na kandydata 2628 - 49,99%
(Dane Państwowej Komisji Wyborczej)
Teraz prosty rachunek 2629+2628=5257 to mnożymy przez 3/5 (60%) i wychodzi nam 3154. Tylu mieszkańców musi zjawić sie na referendum żeby było ono ważne. 3154 moim zdaniem to niewiele biorąc pod uwagę obecne "poparcie" dla burmistrza.

Gość

Nareszcie jakiś konkret.
A potrzeba już tylko 3153, bo ja pójdę na pewno.

Gość

Nastepna rzecz jest taka tę ilosć zebranych głosów gdyby podzielił na wszysktkie miejscowości w gmienie (Nowy Zagórz, Stary Zagórz, Dolina, Zahutyń, Wielopole, Zasław, Czaszyn, Tarnawa G. i D., Łukowe, Olchowa, Mokre, Morochów, Poraż, Średnie W. , Kalnica wyszło 16) prosty rachunek 3154 : 16 = około 200 głosów. Czyli średnio, (powtarzam średnio) z każdej miejscowości musiało by się znaleść 200 osób chętnych do tego aby przeprowadzić referendum. Wydaje mi się że to jest realne i możliwe, bo z każdym dniem jest coraz więcej osób , które mają jego partackiej roboty już dosyć. Czas powiedzie stop i podziękować panom za dwa strcacone lata. Niech idą gdzie indziej pratolić robotę.

Gość

...hej matamatycy...
Jeszcze były głosy nieważne. I to niemało.