www.zagorz.fora.pl

`Michał · Wysłany: Nie 11:05, 11 Mar 2007 Temat postu:

Mam jedno ale do Ciebie, bercik. Mruga

Oprócz tego że ze wszystkich użytkowników trzymasz poziom wypowiedzi Wesoly

Ale...

...a dopowiem ci jeszcze, że ci którzy zablokowali w sobie ten twórczy impuls oceny, czy w jakimś stopniu wyobraźnię prędzej stają się intelektualnymi zerami nadającymi się jedynie do pełnienia beztwórczych celów tj. oceny swoją nazbyt sklasyfikowaną wiedzą chciażby (jeżeli nie wybiegać poza dobrze sklasyfikowane twoje podwórko). I wyszukiwania czegoś co można już sklasyfikować, a następnie wyszukiwanie wszelkich w twoim domniemaniu herezji, heretyków tych herezji - których należy najszybciej jak to możliwe wyindeksować i obszczekać...

Nazbyt byłoby nieodpowiednie opowiedzieć się za historią czekoladki niemniej jednak nieweryfikowalną pod żadnym względem i przyjąć sobie do wiadomości klasyfikując tym samym siebie bez żadnej kontemplacji. Jest co najwyżej (nazwijmy to po mojemu [ po imieniu]) przycięciem sobie samemu sobie zdolności samodzielnego wyślenia zanim sami zdołamy w tym wypadku coś pomyśleć.

Mam szczerszą nadzieję niż tym sam bercik, że obiektywniej spojrzysz na nas z lotu ptaka. Post nie miał charakteru atakowania twojej sosby - imo ukuło mnie żądło napomniania które powinno być najpierw skierowane na tych którzy wyczyniają cyrki swoimi blebeleble zaczepkami, niż użądlisz tych którzy na te blebleble zaczepki odpowiadają.

Wesoly

Pozdrawiam

bercik · Wysłany: Nie 12:11, 11 Mar 2007 Temat postu:

Michale !!!

Jesteśmy na forum a nie w auli uniwersyteckiej.

Po pierwszym akapicie Twojej wypowiedzi odechciało mi się dalszego czytania. Naprawdę dalej nie czytałem...

Zdania Twoich postów nie są ani nadrzędnie ani podrzędnie zbudowane, rażą semantycznymi błędami i są nieczytelne przez niszczące je "literówki".

W wypowiedziach na forum literówki mnie absolutnie nie ruszaja , jednak w Twoich - fil/socj - postach zatracają sens Twojego bicia w klawiature kompa.

Poza tym po raz któryś już nic nie wnosisz do tematu a swoimi dywagacjami wręcz od niego odbiegasz.

Dlaczego nie napiszesz wprost co Ci leży na wątrobie ???

`Michał · Wysłany: Nie 12:56, 11 Mar 2007 Temat postu:

Kiedy ja nalegam abyś przeczytał posta w całości - być może przekonasz się do innych racji.

To nie jest tekst z auli uni. ja nie widzę w tym tekście jakichś nazbyt wymodelowanych neologizmów i rażących błędów więc nie mam pojęcia o czym mówisz...Być może jest to spowodowane obracaniem się w różnych kręgach kulturowych gdzie co poniektóre wyrażenia i zwroty są inaczej odbierane, mówione czy stosowane.

Apeluję tym samym do resztek twojego zdrowego rozsądku, abys na przyszłości w swoim sklasyfikowanym rozumieniu katował wyrazy - wypowiedzi innych dostatecznie długo dopóki nie wyciągniesz z nich odpowiednio obiektywnych wniosków.

Dziękuje za uwagę po raz n-ty. Michał

bercik · Wysłany: Nie 16:12, 11 Mar 2007 Temat postu:

Michale....

Jak spotkamy sie kiedyś w innych "kręgach kulturowych" - a nie na forum - to może zmuszę się do innego odbierania poniektórych wyrażeń i zwrotów. Na razie NIE.

Zapewniam Cię , że zdrowego rozsądku ci u mnie dostatek, i nie musisz apelować do jego resztek.

Dostatecznie długo to muszę "katować" wyrazy tylko jak wrócę od Alojza, a ostatnio zbyt często tam nie zaglądam.

A co do mojego "sklasyfikowanego" rozumienia , to już Ci kiedyś powiedziałem, i szkoda że nie pamiętasz - jeszcze dłuuuuugo nie pojmiesz mojego postrzegania i rozumienia.

Dobra, my tu gadu gadu, a admin zaraz wyrzuci nasze pi......ły bo są nie na temat.

Kończę dyskusję z Michałem i przepraszam wszystkich którzy ją przebrnęli, bo wątpię czy coś z niej wynieśli - ja nie.