Autor Wiadomość
domawilk
PostWysłany: Sob 15:51, 06 Sie 2016    Temat postu:

Straszne że takie rzeczy dzieją się w szkole, pewnie nauczyciele też są zastraszeni.
Lien
PostWysłany: Sob 15:11, 10 Lut 2007    Temat postu:

Domkowicz napisał:
...Ale wszystkiemu winni są rodzice Tak sie sklada ze znam to państwo i widziałem jak całkowicie ignorują skadaliczne zachowanie swojego syna!!!!


Zgadza sie, jedna głownch rol graja tutaj rodzice, ale to tylko świadczy o nich samych..

Co do "Uwagi" w TVN to IMO wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd !
Ludzie takie działanie nie przysporzy Zagórzowi wiekszej popularnosci - co najwyzej ja zmniejszy...

Paranoja, zeby zaraz dzwonic po ekipe z TVN'u bo "biedni" rodzice wraz z szkołą nie moga sobie poradzic z jednym gówniarzem.
[/url]
Domkowicz
PostWysłany: Czw 11:09, 08 Lut 2007    Temat postu:

tak zgadzam sie bardzo głośno!!. Ale wszystkiemu winni są rodzice Tak sie sklada ze znam to państwo i widziałem jak całkowicie ignorują skadaliczne zachowanie swojego syna!!!!
Ania_Andzia
PostWysłany: Śro 12:22, 07 Lut 2007    Temat postu:

O Zagórzu ostatnio głośno w telewizji... :-)
Wojenka
PostWysłany: Śro 9:15, 07 Lut 2007    Temat postu:

No ładnie ładnie a co będzie jak ten chłopak wyrośnie Trzeba coś z nim zrobić bo za pare lat strach będzie wyjść z domu. Tylko co sie da zrobić w takiej sytuacji Pihhhh znająć zycie to nic sie nie zrobi
volume
PostWysłany: Śro 8:22, 07 Lut 2007    Temat postu: Uvaga TVN

Oglądałem uważnie. Musi być ostro skoro to w telewizorni puścili. Powinno się gówniaża zamknąć w poprawczaku tam by go dyscypliny nauczyli!!!
leśnik
PostWysłany: Wto 21:44, 06 Lut 2007    Temat postu: Witam

Dzisiaj ten temat został opisany w uwadze tvn http://uwaga.onet.pl/1389989,archiwum.html
nirvana
PostWysłany: Wto 10:36, 06 Lut 2007    Temat postu: Błędne koło

Chłopak od ochronki bije i maltretuje inne dzieci.
Zdarzyło się w szkole na Wielopolu, iż tak popchnął jednego z chłopców wybijając mu stałe zęby i narażająąc na poważne problemy zdrowotne,że zmowa milczenia w końcu znalazła ujście.
Dziecko brocząc krwią zostało wysłane samo do łazienki gdzie mało nie zemdlało.
Rodzice oczywiście nie zostali poinformowani o zajściu gdyż pani dyżurująca , będaca na zastępstwie(zastępstwa te trwają już od lat 15- co o czymś mówi) uznała to za nie potrzebne.
Innym razem zamknął a właściwie przydusił innego ucznia( mówimy tu oczywiście o tym samym agresywnym łobuzie) kalecząc go drzwiami. Jak juz pisałam i nie chcąc się powtarzać te zdarzenia są zbyd częste aby mówić o przypadku.
Nie sądzę aby w szkole uczono bandytyzmu raczej bardziej prawdopodobne ,iż wynisł to ten mały człowiek z domu więc na rany Boskie jeśli nie dziecko to zbadajcie rodziców i sprawdźcie czy to oni nie są sprawcami takich a nie innych zachowań.
A co do pani pracującej na zastępstwie:
Na szacunek i poważanie(szczególnie dzieci) trzeba sobie zasłużyć a pani się po prostu minęła z powołaniem.Łatwo jest zkończyć studia pedagogiczne i można siobie wyrobic tzw:odruch pawłowa, problem polega na tym że osoba prawdziwie mająca serce dla swojej pracy potrafi przewidywać pewne rzeczy.
I brak mi słów na riposty Dyrektora szkoły oraz załzawione oczy jakoby nie potrafił zapewnić dzieciom bezpieczeństwa.
Bzdura......
Drodzy rodzice czytając to pomyślcie,że może się zdarzyć wasze dziecko zostanie pobite,zelżone czy poniżone -
NIE STÓJCIE BEZRADNIE.WALCZCIE O BEZPIECZEŃSTWO NASZYCH DZIECI :.
To co sie dzieje w szkołach nie musi byc normą.Nie pozwólmy aby rządziły nami zwierzęta.....
Orzeszek
PostWysłany: Wto 9:58, 06 Lut 2007    Temat postu:

A co dokładnie się stało??? Co ten chłopak zrobił???
nirvana
PostWysłany: Wto 7:32, 06 Lut 2007    Temat postu: Agresja w szkole

Wstyd Wstyd Wstyd Wstyd
Wczoraj w szkole podstawowej nr 1 odbyło sie zebranie rodziców klas 0-3 w zwiazku z wypadkiem jaki miał miejsce na terenie tejże placówki.
Uczestnicząc w tym zebraniu miałam wrażenie ,iż rodzice pokrzywdzeni powinni karnie odpowiadać za wybryki huligańskie i bandytyzm jednego z podopiecznych tej szkoły. Mimo wcześniejszych powiadomień i próśb skierowanych do dyrektora szkoły nie odniosło to żadnego skutku. Musiało dojsć do poważnego uszczerbku na zdrowiu jednego dziecka aby wszczęto jakiekolwiek kroki w celu powstrzymania agresora.
Dodac należy ,iż jest to nie pierwszy incydent z udziałem tego chłopaka.Począwszy od poszturchiwań i gnębienia innych dzieci w ochronce skończywszy na obdukcji lekarskiej innego dziecka z duszeniem pani włącznie.
Pytam się czy rzeczywiście musi dojść do ekstremalnych sytuacji aby grono pedagogiczne zadziałało?
Co można pomyśleć o pedagogu , który na zebraniu powtarza bezustannie ,iż nie jest on w stanie zapewnić bezpieczeństwa naszym dzieciom i zwraca się do rodziców aby uczestniczyli w edukacji szkolnej swoich pociech.(Nie mając przygotowania w tym kierunku)
My nie bierzemy proszę państwa dodatku motywacyjnego czy funkcyjnego a na autorytet jako pedagodzy musicie sobie sami zapracować. Oddając dziecko pod waszą opiekę chcemy aby po powrocie ze szkoły wszystko było w porządku,aby dziecko nie wpadało w panikę bo od poniedziałku zacznie się koszmar od nowa.
Dziwi mnie dlaczego zwracacie się do rodziców ,którzy dobrze wychowują swoje dzieci i starają się aby były one dobrymi ludźmi o uczestniczenie w zajęciach z psychologiem?
Czy na tym ma polegac państwo prawa ,iż to osoby życiowo niezaradne otrzymują pomoc i wsparcie a ludzie ,którzy chcą zapobiec agresji są napiętnowani?
Chore jest takie rozumowanie i nie jest to tylko moja opinia.
A może najwyższy czas zatrudnić pedagoga???

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group