Autor Wiadomość
Arche
PostWysłany: Czw 14:57, 29 Mar 2007    Temat postu:

bieszczadnik napisał:
Nie mam nic przeciwko imprezom. Tylko wkurza mnie to, że po jakimś gówniarzu trzeba wstawić nowe drzwi w remizie, nową szybę, kupić nowe lusterko do samochodu itd...
A później kochani rodzice tłumaczą:(tak jak pewna pani z Dębicy, której syn nosi kosę w kieszeni - program UWAGA TVN)

- bo mój syn nie pała sympatią do policjantów.

Jeśli młodzież chce imprezy w remizie to proszę bardzo, tylko niech czuje bat nad sobą to w tedy będzie porządek.


Jeśli syn tej pani nie pała sympatią do policjantów , to policjanci pałują z sympatią jej syna - dziwię się takim ludziom.

Może rozwinę swoją myśl i pójdę krok, parę kroków dalej.

Co do imprez - trzeba przyznać ,że faktem jest istnienie licznej rzeszy tzw. dresiarzy (czyt. wandali) , którzy jako jedyne rozrywki uważają picie alkoholu oraz powszechną destrukcję czy to mienia publicznego lub własności prywatnej.
To czego nie mieli rodzice tej właśnie młodzieży lat dzisiejszych ,
to tak powszechny dostęp do wszelako pojętej rozrywki.
W tym czasie rodzice często nieświadomi nowych realiów próbują "usprawiedliwiać" występki swoich dzieci , które zostawały wychowywane w mentalności "my tego nie mieliśmy, ty teraz masz lepiej" oraz bezstresowo (bo po co "dzieciaczka" niepotrzebnie denerwować...jeszcze w mordę da... ).

Wiem ,że nie warto uogólniać tego problemu ,jednak na pewno każdy z nas spotyka takich (tak wychowanych) ludzi codziennie na ulicy.
Rzeczy takie jak - zaplute chodniki , kiepy z fajek rzucane na ulice , głośne zachowanie , wulgarny język zarówno dziewczyn jak i chłopców
- to przecież nasza rzeczywistość , nie okłamujmy się , nie twórzmy nowych złudzeń.
Ktoś może powiedzieć - nikt nie jest idealny , każdy z nas może mieć sporo takich rzeczy na sumieniu (o ile sumienie posiada) - jednak jest zasadnicza różnica , jedni próbują się zmienić i widzą swoje błędy , inni przez nie zauważanie tworzących się przez nich problemów tworzą kastę idiotów , która później oddaje bezmyślnie swoje głosy w wyborach
zostając wcześniej zmanipulowana przez współczesnych demagogów.

Obecnej sytuacji dotyczącej ogółu wychowywanej w Polsce młodzieży raczej nic nie zmieni - nie można wychowywać w szkole ludzi w wieku 15-21 lat - można ich co najwyżej uświadomić , wychowanie trzeba było zacząć wcześniej.
Kto ma więc wychowywać ?
Na to pytanie każdy zna odpowiedź .

A więc problem , który dotyka od kilkunastu lat polskie rodziny ma swój początek - niestety takie są konsekwencje wydarzeń , które zaszły po roku 1989 - najpierw wielki entuzjazm , później równie wielkie zaskoczenie - nie oznacza to ,że wkroczenie do systemu kapitalistycznego i demokratycznego było czymś złym dla ludzi.

Przemiany systemowe pokazały ,że nie spora część ludzi straciła pracę , trzeba było zająć się szukaniem nowych sposobów na ustabilizowanie życia , dodatkowo zmiany niosły ze sobą szereg spraw , które dotychczas "załatwiało" za obywateli państwo oraz jedyna i słuszna partia.

Rzeczywistość po 89-tym okazała się dla wielu osób okrutna - rodzice dzieci nie mieli czasu dla swoich dzieci , zamykano kolejne zakłady pracy - rozpoczęto procesy prywatyzacji oraz wyprzedaży majątku państwowego.

Jak wiadomo z danych statystycznych pod koniec lat 80`tych urodziło się sporo dzieci (roczniki wyżu demograficznego) , na te właśnie roczniki przemiany dotyczące zmiany ustroju państwowego mają swój wpływ do dzisiaj.

Najważniejsze sprawy - brak zmiany w mentalności społecznej ,
często niektóre osoby traktują własność państwową jako "niczyją",
a więc często uznają ,że też należy do nich , można ją zdewastować ,zniszczyć i nie powinno się być za to ukaranym.

Co to sprawy związanej z dzisiejszą Policją - niektórzy walczyli z ZOMO , może takie rzeczy to sprawa genów , które objawiają się już w kolejnym pokoleniu ?
Nie będę obwiniał dalej za wszystko PRL`u - bo to przecież też była Polska i żyli w niej ci sami Polacy , którzy egzystują w tym kraju do dnia dzisiejszego
Wiadomo,że niektóre proceszosy myślowe mogły ulec zmianie , inne częściowo , jeszcze inne się po prostu nie zmieniły
Z nową III Rzeczpospolitą (która trwa do dzisiaj) przyszły następne rzeczy ,które miały wpłynąć na życie obywateli - pojawiły się wolne media.

Co to w takim razie oznacza ?
Wpływ kultury masowej ? Tak , on właśnie dużym stopniu odgrywa swoją rolę , szczególnie na ludzi w młodym wieku.
Od najmłodszych lat dzieci oglądają telewizję - nowe seriale , reklamy , filmy - polskie media z lat 90-tych pokazywały (pokazują do dzisiaj) swoje różne oblicza - młode umysły szybko chłoną wszelkiego rodzaju informacje, nie zawsze te , które przydadzą im się w życiu i niosą ze sobą pewien pozytywny wydźwięk.

Bezmyślne naśladownictwo "idoli" , kopiowanie stylu swoich ulubieńców ,
bycie "trendi" oraz "cool" - niby dawniej też naśladowano- jednak obecnie kultura uległa pewnym zmianom.
Wykonawcy (wykonawczynie) muzyki pop kreują swój kiczowaty wizerunek , po to aby stać się bardziej popularnym- komercyjny wizerunek służy zarabianiu na naiwnych masach młodych ludzi - ma to swoje odbicie w stanie konta takiej "gwiazdy" oraz jej wytwórni.

Inaczej wyglądają też współczesne imprezy ,na które często lubią przychodzić dzieci często w wieku nie przekraczającym 13 lat - bo przecież są dorosłe - wypiją alkohol ,zapalą fajeczke - tak - pełny "lans" - gimnazjalistki , gimnazjaliści - można ich ubrać w mundurki ,ale mózgu im się nie zmieni.

Znowu wpadłem w uogólnienia ?
Wizerunki promowane przez media najbardziej wpływają na dzisiejszą młodzież w chwili obecnej , dodatkowo musimy zrozumieć ,podłoże tych zmian leżące kilkanaście lat wstecz.

Wiem ,że w swoim przydługim wywodzie mogłem wiele aspektów
sprawy pominąć, jednak myślę ,że przedstawiłem ogół procesów zachodzących w naszym społeczeństwie , a szczególnie w mentalności niektórych przypadków z tzw. "młodego pokolenia".

Młodzież oczywiście nie jest tylko taka jaką opisałem wyżej.
Każdy przypadek można rozważać indywidualnie jednak należy się zastanowić nad paroma ważnymi kwestiami.
Co jest dzisiaj szansą dla młodych Polaków oraz w jaki sposób można w Polsce zbudować społeczeństwo , które będą tworzyć świadomi obywatele,
tworzący razem przyszłość tego kraju ,a także struktur , do których ten kraj należy.

[i tak od imprez przeszliśmy do ...trochę głębszej analizy problemu]
bieszczadnik
PostWysłany: Czw 6:57, 29 Mar 2007    Temat postu:

Nie mam nic przeciwko imprezom. Tylko wkurza mnie to, że po jakimś gówniarzu trzeba wstawić nowe drzwi w remizie, nową szybę, kupić nowe lusterko do samochodu itd...
A później kochani rodzice tłumaczą:(tak jak pewna pani z Dębicy, której syn nosi kosę w kieszeni - program UWAGA TVN)

- bo mój syn nie pała sympatią do policjantów.

Jeśli młodzież chce imprezy w remizie to proszę bardzo, tylko niech czuje bat nad sobą to w tedy będzie porządek.
`Michał
PostWysłany: Wto 16:38, 27 Mar 2007    Temat postu:

Nie ma już kulturalnej młodzieży, nie ma też takiej dobrej młodzieży za jaką uchodzi.
Ania_Andzia
PostWysłany: Wto 16:24, 27 Mar 2007    Temat postu:

Niestety tak teraz imprezy wyglądają. Ale jest przecież młodzież, która chce się kulturalnie bawić...
Wojenka
PostWysłany: Wto 8:36, 27 Mar 2007    Temat postu:

Po części zgadzam się z bieszczadnikiem, jak widze co i jak niektóre osoby tu piszą to strach pomyślec co by się na imprezie działo
bieszczadnik
PostWysłany: Wto 2:10, 27 Mar 2007    Temat postu:

No i dobrze, że nie ma DISCO!!! Jedno wielkie pijaństwo gówniarzy. A później plącze sie taka hołota po Zagórzu!!!
SIMPLE MAN
PostWysłany: Nie 14:45, 25 Mar 2007    Temat postu:

Było by dobrze jakby w końcu ktoś coś ruszył Mruga jakaś dyskoteka od czasu do czasu i oczywiście rock festiwal bardzo chętnie w tym roku również. Wesoly Wesoly
Wojenka
PostWysłany: Nie 14:27, 25 Mar 2007    Temat postu:

Arche ojj nie mów że lokalu nie ma, nie chodzi żeby w Zagórzu robić drugie Kino czy Armagedon tylko raz na jakis czas jakąś imprezke. Jakoś w innych miejscowościach sa tego typu imprezy.
Arche
PostWysłany: Nie 13:52, 25 Mar 2007    Temat postu:

Wojenka napisał:
Hahah moze to i lepiej, że nie ma imprez.....


Do takich imprez potrzebny jest jakiś dobry lokal , a takiego w Zagórzu po prostu NIE MA .

Dodatkowo wszystkie większe i ciekawsze imprezy/koncerty są organizowane w Sanoku.

Ratuje nas jedynie scena pod skocznią i teren 'Zakucia' , gdzie można organizować jakieś imprezy plenerowe , co w sumie nie jest takie złe
o ile impreza trzyma pewien poziom.
Wojenka
PostWysłany: Nie 10:42, 25 Mar 2007    Temat postu:

Hahah moze to i lepiej, że nie ma imprez.....
Arche
PostWysłany: Czw 13:36, 22 Mar 2007    Temat postu:

Morał jest taki ,że do Japonii nam daleko
Lien
PostWysłany: Śro 22:56, 21 Mar 2007    Temat postu:

Zachowanie typowego Polaka: "Siąść i płakac jak to źle jak to niedobrze"
Najlepiej wszystko na gotowe.. Proponuje coś samemu sprobowac załatwic..

Teraz taka mala aluzja:

- Co robi Japończyk, gdy chce otrzymać podwyżkę?
- Pracuje jeszcze lepiej niż dotychczas.
- A co robi Polak, gdy chce dostać podwyżkę?
- Strajkuje.

Jaki morał ?
Ania_Andzia
PostWysłany: Śro 16:06, 21 Mar 2007    Temat postu:

Z tego co wiem to chętni są, tylko nikt nie chcę wziąć na siebie odpowiedzialności za młodzież.

Moim zdaniem, to jest wstyd, by w naszej miejscowości nie organizuje się żadnych imprez, festynów itp...
FBI
PostWysłany: Pon 12:47, 12 Lut 2007    Temat postu:

Z tego co wiem sala w remizie nie jest w posiadaniu straży,została im odebrana przez burmistrza i miała tam być świetlica itp. jak jest każdy widzi.
bercik
PostWysłany: Nie 17:02, 11 Lut 2007    Temat postu: @ Wojenka

Tak mi przykro... podobnie jak od woman "za stary już jestem"'Smutny''Smutny''Zdegustowany'

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group