www.zagorz.fora.pl :: Przegląd tematu - Uroczystość 100-lecia parafii Tarnawa Górna

Gość · Wysłany: Śro 21:31, 30 Kwi 2008 Temat postu:

Jak zwykle prezie z OSyPy maja problemy z mysleniem. Nigdy sie niczym nie wykazali to czego sie spodziewac. Prezie z OSyPy to sama rodzinka nikogo wiecej nie dopuszcza jedni drugim przrypinaja medale i na tym sie konczy.

Gość · Wysłany: Pon 12:04, 28 Kwi 2008 Temat postu:

To nie bylo zadne przeoczenie. Prezesi OSP nie poczuli sie w obowiazku i nic nie ufundowali. Wstyd zeby na taka uroczystosc nie zostawic po sobie zadnej pamiatki. Nie mam tutaj pretensji do druchow tylko do panow prezesow i osob kierujacych OSP. To oni powinni wystapic z taka inicjatywa a jestem pewny ze druchowie w koncu bardzo liczni zrobili by piekny prezent na ta uroczystosc. Panowie prezesi jak zwykle zaspali i mysleli ze jak postoja jako pierwsi w mundurach i przejda w procesji z baldachimem to juz bedzie cos. Widac stac ich tylko na gesty pod publiczke. Panowie to nie chodzi o to zeby sie pokazac w kosciele tylko zeby przy takich okazjach zrobic cos wiecej. Odrobina inicjatywy i dobrej woli nikomu nie zaszkodzi a juz na pewno nie zaszkodzi OSP.

Sercem zawsze za Tarnawą

Witam wszystkich. Na wstepie chcialem pogratulowac wszystkim osobom dzieki ktorym uroczystosc 100-lecia parafi wypadla nad wyraz okazale. Organizatorom i osobom udzielajacym sie przy organizacji nalezą sie wielkie slowa uznania. Jako byly mieszkaniec Tarnawy z wielkim zainteresowaniem obserwowalem calą uroczystosc. Najbardziej zdziwila mnie ilosc organizacji koscielnych jakie powstaly w Tarnwie od mojego wyjazdu. Nie spodziewalem sie ze az tylu naszych rodakow zostalo ksiezmi czy zakonnikami(cami). Piekna ksiazka jaka ukazala sie na ta uroczystosc to znakomity pomysl. Ciesze sie bardzo ze tak wiele osob i wspomnianych wczesniej organizacji mialo swoj wklad w uswietnienie tej uroczystosci. Kazdy cos kupil obojetnie czy to bylo naczynie liturgiczne czy ornat, najwazniejsze ze zostanie to w parafii i bedzie sluzyc wszystkim parafianom. Zaobserwowalem tez jak mi sie wydaje nieporozumienie. Ksiadz proboszcz nie wspomnial o darach ufundowanych przez OSP. Mam nadzieje ze to zwykle przeoczenie. Nie wyobrazam sobie zeby strazacy, wkoncu tak liczni nie ufundowali nic na tak wielka uroczystosc.
Ciesze sie ze moglem uczestniczyc w tej uroczystosci. Serce rosnie jak wraca sie w rodzinne strony i widzi jak Tarnawa pieknieje, rozwija sie. Jeszcze raz gratuluje organizatorom wspanialej uroczystosci.