Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 11:44, 10 Cze 2007    Temat postu:

Cytat z nowin z dnia 25-27 maja 2007
Cytat:
„Glosował z Hiszpanii?
Sensację wywołują zeznania Mariusza K (komisja nr 1 w Zagórzu). Mariusz K. najpierw opowiada, że był świadkiem kilku przypadków, gdy przewodniczący, który siedział obok niego przy stoliku, wydawał karty osobom, które nie miały dowodów tożsamości. - W jednym z tych przypadków na sali byłem tylko ja i przewodniczący, inni gdzieś wyszli - mówi. Na te słowa reaguje Zbigniew Śnigórski, komisarz wyborczy. - Jeśli tak, to kieruję sprawę do prokuratury! (w lokalu powinno być co najmniej 3 członków komisji).
Mariusz K. wie, że na liście wyborców z 26 listopada widnieje podpis Dariusza S. - To mój sąsiad, od lat jest w Hiszpanii. Nie było go wtedy w Zagórzu. Sędziowie oglądają dokumenty. Rzeczywiście podpis jest. Kiedy świadek się o tym dowiedział? -dopytuje sąd. Mariusz K przyznaje, że dopiero parę dni po wyborach. Jak? Kiedy oglądał dokumenty. Jak to możliwe, skoro powinny być zapieczętowane i zamknięte w urzędzie gminy? Mariusz K. przyznaje, że dokumenty udostępnił mu jeden z pracowników. Jacek Zając wtedy jeszcze urzędował na stanowisku burmistrza, a Mariusz K. był jego podwładnym. - Poprosił mnie, żeby przejrzał spis i sprawdził, czy jest podpis w rubryce przy nazwisku Dariusza S.”


Cytat z nowin z dnia 6-7 czerwiec 2007
Cytat:
„Będzie apelacja
Postanowienie jest nieprawomocne. Jaworski od razu zapowiedział apelację.
Jacek Zając może się natomiast spodziewać wezwania do prokuratury, bo komisarz wyborczy Zbigniew Śnigórski złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa. Wczoraj w sądzie Tadeusz Bal, ówczesny sekretarz gminy, potwierdził, że kilka dni po wyborach udostępnił Mariuszowi Kiełtyce (członkowi komisji w Zagórzu) dokumentację wyborczą zdeponowaną już w tajnej kancelarii, bo ten chciał „coś sprawdzić", Obaj świadkowie przyznali, że stało się to na prośbę burmistrza Jacka Zająca. Zawiadomienie złożone przez komisarza dotoczy także kilku członków komisji, którzy najpierw bez zastrzeżeń pod-pisali protokoły wyborcze, a potem (gdy znane już były wyniki wyborów) złożyli sprzeczne z nimi oświadczenia.”
Gość
PostWysłany: Nie 8:25, 10 Cze 2007    Temat postu:

Napisz jeszcze co pan Mariusz robił z zaplabowanymi dokumentami wyborczymi na polecenie pana Jacka Wesoly

Po wyborach - to wiedze dla ciebie niewygodna prawda Wesoly
f.drebin
PostWysłany: Nie 0:04, 10 Cze 2007    Temat postu:

Anonymous napisał:
Zrodlo tych informacji to gazeta Nowiny z 25 maja. Przeczytajcie bo warto. Jest tam opisany "proces".


czytałem:

Cytat:

Anna K.-D. (członek komisji w Porażu) też napisała oświadczenie, bo jej zdaniem źle liczono głosy nieważne. Ale dopiero we wtorek, gdy okazało się, że Zającowi zabrakło jednego głosu. Wcześniej do protokołu z wynikami nie wniosła żadnych zastrzeżeń.

Cytat:

- Mam do siebie pretensję, że nie zrobiłam tego od razu. Nie pierwszy raz pracowałam w komisji, ale tak nerwowej atmosfery przy liczeniu nigdy nie było.
Anna K.-D. zeznaje: liczbę głosów ważnych i nieważnych zmienialiśmy ze trzy razy. Takie skakanie było. Przy Jaworskim zeszliśmy do 18 z 38. Przy Zającu - z 42 do 24.

Cytat:

Aneta P., członkini tej samej komisji: - W nocy wpadł do naszego lokalu mąż zaufania pana Zająca. Mówi: - Liczymy od nowa! Oświadczyliśmy, że nie mamy zamiaru tego robić, bo już wszystko przeliczone, podpisane, zapakowane. A on: Tu chodzi o jeden głos!


Żeby nie było, że wybieram tylko to co mi pasuje:
Cytat:
Ryszard W., prywatnie szwagier byłego burmistrza, był jego mężem zaufania w komisji nr 1 w Starym Zagórzu. Zanim zacznie zeznawać, wyjmuje notes. Mówi, który z członków komisji i o której wychodził z lokalu. Że o godz. 8.45 zwrócił uwagę przewodniczącemu komisji, że nie powinien wydawać kart do głosowania bez okazania dokumentu tożsamości.

Cytat:

Sensację wywołują zeznania Mariusza K (komisja nr 1 w Zagórzu). Mariusz K. najpierw opowiada, że był świadkiem kilku przypadków, gdy przewodniczący, który siedział obok niego przy stoliku, wydawał karty osobom, które nie miały dowodów tożsamości.
...
Mariusz K. wie, że na liście wyborców z 26 listopada widnieje podpis Dariusza S. - To mój sąsiad, od lat jest w Hiszpanii. Nie było go wtedy w Zagórzu.

Nadmienie tylko, że sąd nieprawidłowości w zagorzu nie stwierdził, machloje w sądzie? Myślę ze po prostu sprzeczne zeznania Wesoly
cypisek
PostWysłany: Wto 21:06, 05 Cze 2007    Temat postu: Re: J. Z. raczej nie wygra...

milek napisał:
Przesłuchania wypadły niestety na niekorzyść J.Z.
Szkoda, mogłoby się to wszystko wreszcie skończyć


i tak się skończy, zając w zagórzu i tak przegra a powtórnie przeliczone głosy w pozostałych okręgach pokarzą, że przegrał nie jednym a wiele większą liczbą głosów Wesoly
Ferdziu
PostWysłany: Sob 17:56, 02 Cze 2007    Temat postu:

A co mnie to g...o obchodzi
milek
PostWysłany: Sob 10:03, 02 Cze 2007    Temat postu: J. Z. raczej nie wygra...

Przesłuchania wypadły niestety na niekorzyść J.Z.
Szkoda, mogłoby się to wszystko wreszcie skończyć
Gość
PostWysłany: Pon 19:27, 28 Maj 2007    Temat postu: zachowanie urzędników

na konkutencyjnym forum polecam temat "Obłuda i zakłamanie i biedne dziecko !"
`Michał
PostWysłany: Pon 19:26, 28 Maj 2007    Temat postu:

W tym wszystkim chodzi o to, ze Ty Gościu wolisz przyjąc z nie dokońca uzasadnionych przyczyn wersję bercika jako bardziej wygodną i odpowiadająca twojej z góry założonej wersji i ciągu wydarzeń.

Byłeś tam ? Pytałeś kogoś o coś ? Jeżeli nie, to jakim prawem wycierasz się czymiś postami przyjmując sobie do wiadomości wersję z założenia.

Dopowiedzieć mogę, ze wszystkie tego typu nie trzymające się kupy baje powstawały na obrzeżach pływów wychowania (żeby nie powiedzieć chołoty która człowieka ma za gówno za to że przerwał 16letnią passe Zająca) i tolerancji zwykle były pełne lokalnych wymysłów i nielogicznych konfabulacji.

A kryterium wyboru Jworski czy Zając nie było wcale uznaniowe, tam sobie każdy rzepkę skrobie i ma w nosie. Przez 16 lat zamorządowanie można w końcu zapłacić swoim...
Gość
PostWysłany: Pon 16:13, 28 Maj 2007    Temat postu:

Michalku... co ty pleciesz i do czego odsyłasz.

Post p. bercika konczacy tam dyskusje i cała dyskusja potwierdzają jedynie to co napisał weli, a przeczy twoim domysłom.

cyt:

" Ja też rozmawiałem z niektórymi członkami komisji w Tarnawie i to o czym pan piszesz nie mogło mieć miejsca. A to z tego względu, że komisja w której większość stanowili przedstawiciele p.Jaworskiego, p.Święcha i p. Czapora - a w II turze wiadomo było, że panowie ci "grają" razem - i we wszystkich komisjach obwodowych " układ sił" był podobny, otóż komisja taka o nieważności głosu decydowała w sposób uznaniowy, tzn. przez głosowanie o nieważności każdego głosu.
Ten sposób oceny głosów uwiarygadnia to , że nieważność głosów "na" p.Jaworskiego musiała być stuprocentowo ewidentna, skoro uznała ją nawet małżonka tego pana.

Dlatego pańskie stwierdzenie, że "większość kwestionowanych i odrzucanych głosów było oddanych na Jaworskiego i to takich do których nie łatwo było się przyczepić" nie do końca chyba odpowiada prawdzie. "

Jak nie rozumiesz tego co czytasz to nic nie pisz na ten temat bo przeczysz sam sobie.
`Michał
PostWysłany: Nie 19:05, 27 Maj 2007    Temat postu:

Weli - temat czekoladki to nic innego jak chamskie wycieczki na moją osobe. Niewiem co w tym temacie bez końca upatrujesz.

Gościu - po pierwsze, nieważne ilu było Zającowych, a ilu było Jaworskich. najważniejszy jest fakt, że komisji ktoś napchał kieszenie.
Zresztą poczytaj:
http://zagorz.fora.pl/jaworskiego-wybraly-krasnoludki-t99-15.html
Malwa
PostWysłany: Nie 15:19, 27 Maj 2007    Temat postu:

i w koło to samo...Niedobrze sie robi jak to czytam...Lepiej powiedzcie kiedy będzie neostrada w Tarnawie!
Gość
PostWysłany: Nie 12:48, 27 Maj 2007    Temat postu:

Zrodlo tych informacji to gazeta Nowiny z 25 maja. Przeczytajcie bo warto. Jest tam opisany "proces".
Michal to idiota! Jak mogli krecic ludzie Zajaca skoro byli w zdecydowanej mniejszosci ??? Czlonkowie komisji powpierajacy Jawora mieli zdecydowana przewage i dlatego robili co chcieli w komisji. Jak wiadomo po pierwszej turze powstala koalicji Śmiecha Capora i Jawora. A to wlasnie ludzie z ich komitetow wyborczych byli czlonkami komisji. Jak by byli tacy swieci to by komisarz wyborczy nie zlozyl doniesienia do prokuratury !!!
weli
PostWysłany: Nie 11:35, 27 Maj 2007    Temat postu:

Michale czy ty wogole czytasz wczesniejsze wypowiedzi w temacie zanim sie w nim wypowiesz?? Gosc przd Toba napisal ze:
"Komisarz wyborczy ma skierowac sprawe do prokuratury przeciwko ludzia Jawora z komiji w Zagorzu."
a Ty piszesz:
"krętactwa wyborcze były po stronie Jacka Zająca".

Wiem ze wypowiedz goscia jest niepoparta zadnymi dowodami, ale skoro Ty zarzucasz komus kretactwa to moze poprzyj to czyms co?? Bo na tym forum podano juz przyklady na kretactwa pana Jaworskiego. Chocby niewygodny dla Ciebie temat czekoladki - http://www.zagorz.fora.pl/kiedys-bylo-mi-wstyd-ze-na-niego-glosowalam-t103.html
`Michał
PostWysłany: Nie 10:47, 27 Maj 2007    Temat postu:

O ile pamiętam, to krętactwa wyborcze były po stronie Jacka Zająca.
Nie wspominając już tego co działo się w czasie ciszy wyborczej...
Gość
PostWysłany: Nie 10:33, 27 Maj 2007    Temat postu:

no to kolesie Jawora dostana w koncu po ... za matactwa w komisji na czele z przewodniczacym. Komisarz wyborczy ma skierowac sprawe do prokuratury przeciwko ludzia Jawora z komiji w Zagorzu. Klamswa i oszustwa wychodza na jaw. I bardzo dobrze. Teraz widzicie w jako sposob Jawor wygral wybory.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group